mała
Ty się rozpadasz
jak przemoknięte książki
chciałem Cię wczoraj
chwycić w ramiona
rozleciałaś mi się
pod palcami
kochanie
Ty się poskładaj
już i tak jest Ciebie za mało
Ty się rozpadasz
jak przemoknięte książki
chciałem Cię wczoraj
chwycić w ramiona
rozleciałaś mi się
pod palcami
kochanie
Ty się poskładaj
już i tak jest Ciebie za mało
~*~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz