wtorek, 19 lutego 2013

Miłość Stefanii


    “Miłość Stefanii”

Twoja miłość zabija moją,
kochasz mnie
zbyt gwałtownie.

Po co mam się trudzić,
ty za nas oboje płaczesz po nocach
z zazdrości i tęsknoty.

Twoja miłość pięknieje,
jesteś krzakiem mistycznym w raju Dantego,
fontanną ekstatycznego płomienia,
co wystrzela z każdym dniem dzielniej
nade mnie.

W cierpieniu
rozrastasz się. A ja zanikam
jak narząd ciała,
którego się nie używa.

Zapomniałam już, co znaczy cierpieć,
będę miała niedługo
duchowe życie oseska.


~ * ~





5 komentarzy:

  1. Piękny wiersz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty jesteś tym wierszem.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.youtube.com/watch?v=hZLrzQ1JMuc

    dziś w przyszłość nie chce patrzeć ciemną
    chce zapomnieć ze życie za mną..i przede mną.

    OdpowiedzUsuń